Kwiaty doniczkowe

Niewiele o wyglądzie, a dużo o potrzebach roślin

  • Zoja

Żyworódka pierzasta

Posted by zojalitwin w dniu 03.08. 2012

©

©Kalanchoe pinnata

Opis

Rodzina: Crassulaceae – gruboszowate

W Polsce mamy kilka gatunków rozmnóżek uprawianych jako rośliny pokojowe. Innym bardzo popularnym gatunkiem jest Kalanchoe daigremontianaŻyworódka Daigremonta. Tych dwóch gatunków nie należy mylić. By ułatwić porównanie wklejam zdjęcie, na którym widać i liście i kwiaty (trzeba kliknąć by się powiększyło).

Nasza roślina ma pęd wzniesiony, prosty, nierozgałęziony i pusty w środku. Liście są nieparzyście pierzastozłożone. Mają od 3 do 5 listków. Ich kształt zbliżony jest do owalu, a brzegi są owalno powcinane. Dopóki liść rośnie na pędzie nie ma na nim rozmnóżek. Na długim pędzie wyrasta kwiatostan zwany wierzchotką, Złożony jest z cylindrycznych, zrośniętych w długą rurkę kielichów z których wysuwają się 4 płatki korony.

Występowanie

Roślina, która jest sukulentem liściowym(gromadzi wodę w liściach) pochodzi z Madagaskaru. Z uwagi na panujący tam gorący klimat roślina przystosowała się do kolonizacji terenu w specyficzny sposób. Każdy odłamany wiatrem lub przez zwierzęta liść po spadnięciu na ziemię rozpoczyna tworzenie rozmnóżek. Liść służy jako zapas wody dla nowych roślinek dopóki nie rozwiną swojego, sprawnego systemu korzeniowego, a rosną bardzo szybko.

Wysokość

Nawet do 180 cm

Termin kwitnienia

Roślina uprawiana w doniczce może zakwitnąć pod koniec zimy jeśli będzie miała dostateczną ilość światła.

Kolor kwiatu

Pąki są jasnozielone i wraz z dojrzewaniem pojawia się karminowe nabiegnięcie. Płatki korony są czerwone.

Stanowisko

Przez okres zimy staramy się by miała dostatecznie widno. Zimowe słońce krzywdy roślinie nie zrobi. Latem jeśli nie możemy wynieść do ogrodu, stawiamy roślinę tak by miała słońce nie dłużej jak do 9 – 10-tej. Potem światło rozproszone. Zatem optymalne miejsce rozwoju to parapet okna typowo wschodniego.

Wymagania i pielęgnacja

Nie jest rośliną trudną. Chcąc jednak mieć ładny egzemplarz trzeba się nieco przyłożyć. Po pierwsze ziemia. W tropikach nie ma torfu więc ziemia jest bardzo zmineralizowana i raczej o wyższym odczynie. Kto ma możliwość kupna ziemi do kaktusów ma ułatwione zadanie. Można jednak poradzić sobie samemu. Wystarczy trochę ziemi z pola tam gdzie były buraki lub ziemniaki, trochę wermikulitu lub żwirku akwarystycznego i po sprawie. Ja żwirek kupuję ten najdrobniejszy płacąc 3 złote za spory woreczek. Starcza mi tych kamyków na 10 litrowy worek ziemi. Kto ma w pobliżu ogródki działkowe, może w sobotę się tam wybrać i pierwszego z brzegu działkowicza poprosić o woreczek kompostu, który z powodzeniem zastąpi ziemię z pola gdzie rok wcześniej był dawany obornik. Nie ma się czego obawiać, nikt nie spotka się z odmową.

Teraz przesadzamy nasz kupiony egzemplarz wybierając tyle torfu z pomiędzy korzeni ile się tylko da, lub jeśli to sadzonka sadzimy do małej doniczki. Kalanchoe nie lubi nadmiaru wody. Pamiętajmy, że ma sprawny system korzeniowy, który szybko transportuje wodę do liści. Podlewamy zatem metodą raz a porządnie i z kolejnym podlewaniem czekamy aż połowa doniczki będzie prawie sucha. Po około 3 miesiącach od przesadzenia możemy zastosować nawóz do kaktusów. Nawozimy w sezonie nie częściej jak co 2 tygodnie lub co tydzień lecz połową dawki. Inne prace jakie nas czekają to ścięcie kwiatostanu jeśli roślina przekwitła bo wygląda brzydko. Wraz z wiekiem roślina staje się wysoka i jak jeszcze zgubiła dolne liście brzydka. Warto mieć młode rośliny na zastępstwo starej.

Rozmnażanie

Najprostsze z możliwych. Odrywamy listek i kładziemy na wilgotnej ziemi lekko dociskając do podłoża. Zależy nam by brzegi liścia miały kontakt z wilgotną ziemią. Już po kilku dniach w kątach prawie każdego zakola, na brzegu liścia pojawi się maleńka roślinka. Czekamy aż wytworzy system korzeniowy. Najczęściej w tym czasie listek schnie więc rozdzielenie roślinek nie stanowi problemu. Można poczekać jeszcze tydzień i potem łyżką wyjąć roślinki z bryłką ziemi.

Można oczywiście przez wysiew nasion, ale w naszych warunkach musielibyśmy zabawić się w owada i samodzielnie zapylać kwiatki.

Choroby i szkodniki

Brak specjalnych zagrożeń.

Uwagi

Łacińska nazwa rodzajowa została nadana przez opisującego pierwszy gatunek. Był to Michel Adanson w 1763 roku. Nazwa pochodzi z języka chińskiego.

 

Przypisy


Wykorzystano zdjęcia z następujących stron:

Kalanchoe pinnata – http://www.flickriver.com/photos/47415530@N02/4348591300/

Kwiatostan – http://www.flickr.com/photos/andreaskay/6932082788/

Komentarze 3 to “Żyworódka pierzasta”

  1. Doxi said

    Pani Zoju, a czy ten opis można zastosować do tej drugiej żyworódki, o której Pani wspomina (K. daigremontiana)? Mam mały okaz, który w podłożu do kaktusów rośnie jak krew z nosa. I sam nie wiem, czy może trzeba mu „normalnej” ziemi, czy też trzeba go po prostu częściej nawozić (teraz robię to raz na tydzień nawozem ogólnym pełnoskładnikowym, połową zalecanej dawki)?

  2. Jacek said

    Żona wyhodowała kilka okazów żyworódki na pół okna .. Posadziła je w doniczkach z humusem – na nim najlepiej rosną i potrzebują dużo światła.

Dodaj komentarz