Kwiaty doniczkowe

Niewiele o wyglądzie, a dużo o potrzebach roślin

  • Zoja

Grubosz szablasty

Posted by zojalitwin w dniu 26.05. 2013

©

©Crassula falcata

na rabacie

Opis

Rodzina: Crassulaceae

Obecnie obowiązująca nazwa to Crassula perfoliata var. falcata.

Synonimy: Rochea falcata

Crassula falcataKorzenie wiązkowe i cienkie.

Pęd zazwyczaj rozgałęziony, mięsisty i drewniejący wraz z wiekiem.

Liście charakterystycznie, przeciwstawnie ułożone i sierpowate w kształcie. Z uwagi na nalot woskowy są sinozielone, długie na około 10 cm i szerokie na 3-4 cm.

Kwiaty gwiazdkowate zebrane w gęste baldachogrono. W dobrych warunkach pęd jest rozgałęziony i każdy zakończony kwiatostanem. Kwiaty leciutko pachną cynamonem.

Występowanie

Naturalnie występuje w Republice Południowej Afryki, gdzie rośnie na suchych terenach.

Wysokość

W doniczce do 60 cm.

Termin kwitnienia

Wiele zależy w jakich warunkach świetlnych odbywa się uprawa. W dobrych warunkach pąki zaczynają rozwijać się w Liścieczerwcu i są w pełnym rozkwicie w sierpniu. Kwiaty otwierają się powoli i trwa prawie miesiąc od momentu zaczerwienienia się pąków do pełnego rozkwitu kwiatów. W naturze gatunek może kwitnąć dwa razy w roku.

Kolor kwiatu

Pomarańczowo-czerwony lub szkarłatno-czerwony. Pręciki są żółte.

Stanowisko

Roślina wymaga jasnego światła. Latem Kwiatynajlepiej wystawić na zewnątrz. Pełne światło, różnice temperatur, deszcz i dostatek powietrza to jest to co roślina lubi.

Wymagania i pielęgnacja

Ponieważ roślina daje odrosty, a korzenie nie są imponujące, trzeba wybierać dość szeroką doniczkę, zwłaszcza jeśli kupujemy to co kwiat lubi czyli doniczkę ceramiczną. Nie musi być specjalnie wysoka, bo jak wspomniałam korzenie są raczej małe. Podłoże dla kaktusów może być dla rośliny zbyt ubogie, a standardowa ziemia do kwiatów ma zbyt dużo torfu, więc lepiej przygotować je samemu. Najlepszym rozwiązaniem jest pójście na pobliskie działki i poproszenie o woreczek dobrze rozłożonego kompostu. Sama mam działkę i wiem, że nikt takiej prośbie nie odmówi. W sklepie akwarystycznym kupujemy woreczek najdrobniejszego żwirku(2 kg za około 3 zł), a w ogrodniczym albo ziemię do kwiatów albo torf odkwaszony. Mieszamy wszystkie składniki mniej więcej po równo. Czyli garść kompostu+garść ziemi+garść żwirku i tak do uzyskania odpowiedniej ilości podłoża.

Jeśli dostaliśmy sadzonkę poczekajmy aż jej rana obeschnie. Jeśli mamy ukorzeniacz do roślin zielnych można w nim zanurzyć koniec sadzonki, choćby po to by środek grzybobójczy zabezpieczył nam ranę. Ziemię przez cały czas ukorzeniania utrzymujemy tylko lekko wilgotną. Kiedy roślina podejmie wzrost oznacza, że wytworzyła korzenie. Podlewanie zakorzenionej rośliny przeprowadzamy w momencie, kiedy wierzchnia 2-3 cm warstwa ziemi przeschnie. Jak większość gruboszy bardziej ucierpi z nadmiaru wody niż jej braku. Jeśli mamy podłoże przygotowane według wskazówek nie nawozimy przez pierwszy sezon. Roślinę tylko przesadzoną zaczynamy nawozić po 3 miesiącach. Jak dla wszystkich gruboszowatych nawóz dajemy w większym rozcieńczeniu niż dla innych roślin. Proponuję biohumus rozcieńczony o połowę. Stosujemy raz w miesiącu. Jeśli z jakiś względów nie przesadzaliśmy stosujemy co 2 tygodnie.

Pod koniec lata roślina przekwita. Należy usunąć przekwitły kwiatostan wraz z łodyżką. Roślina zachowa wówczas bardziej zwarty pokrój. Po kilku latach nasz grubosz zrobi się brzydki. Mamy dwa wyjścia albo ściąć na maksimum dwa oczka nad ziemią lub rozpocząć uprawę z sadzonek.

Zimą powinniśmy obniżyć temperaturę do około 10 0C. Przyczyny są dwie. Pierwsza to zapobieganie wyciągnięciu się rośliny z braku dostatecznej ilości światła, a druga to poprawa jakości kwitnienia. Często od tego zależy czy pęd się rozgałęzi czy nie. W zimie podlewamy tylko tyle by utrzymać turgor w liściach.

Mrozoodporność

Literatura podaje, że maksymalna odporność roślin to -60 C.

Rozmnażanie

Rozmnażanie można przeprowadzić na prawie wszystkie możliwe sposoby. Najłatwiej przez oddzielenie odrostów, które najczęściej mają już swoje korzenie. Sadzonki wierzchołkowe, także przez sadzonki liściowe. Najszybciej zakwitnie nam roślina uzyskana z oddzielenia odrostów. Czasem jeszcze w tym samym roku.

Choroby i szkodniki

Najczęściej pojawiają się wełnowce. Choroby to raczej fundujemy sobie sami, nadmiernie podlewając roślinę.

Uwagi

Nazwa rodzaju ”Crassula” pochodzi od łacińskiego słowa ‚krassusa’ = grube. Odniesienie jest raczej zrozumiałe dla wszystkich.

Nazwa gatunku ‚falcata’ pochodzi od łacińskiego słowa ‚falcat’ = sierp. Chodzi oczywiście o kształt liści.

Przypisy


Wykorzystano zdjęcia z następujących stron:

Crassula falcata – http://kukni.rajce.idnes.cz/sukulenty/#Crassula_falcata_07080.jpg

Na rabacie – http://www.flickr.com/photos/11108432@N03/6049764119

Komentarzy 20 to “Grubosz szablasty”

  1. Anonim said

    Prosze napisać o Tecomanthe Hilli ,Allamanda, Argyreia nervosa, Clitoria ternatea .Pozdrawiam

  2. wiera said

    Mam okazję dostać sadzonkę, która obecnie rośnie przy roślinie matecznej (wyrosła obok) i ma dopiero wielkość pudełeczka od zapałek. Zatem chciałam zapytać, jaką roślinka musi mieć wysokość, ile musi mieć liści,…aby ją posadzić i jaka ma być wielkość doniczki.

    • zojalitwin said

      Można spróbować delikatnie odgrzebać i zobaczyć czy sadzonka ma własne korzonki choćby najmniejsze. Jeśli ma to oddzielić można już. Jeśli jeszcze nie ma a jest taka możliwość to proszę poczekać. Nie ważne ile sadzonka ma liści, czy jak jest duża byle miała swoje korzonki. To bardzo ułatwi sprawę.

      • wiera said

        Dziękuję za mądrą poradę. Proszę mi jeszcze napisać, czy termin sadzenia ma wpływ na późniejsze kwitnienie.

      • zojalitwin said

        Jeśli się później posadzi to zakwitnie w kolejnym roku. Nie ma jednak gwarancji przy wiosennym sadzeniu iż zakwitnie w tym samym roku.

      • wiera said

        No i doczekałam się sadzonki. Posadzona tydzień temu, stała 3 dni w zacienionym miejscu w celu wrastania korzeni. Obecnie postawiłam ją na balkon od strony połudn-wschodniej. Proszę mi napisać, czy może tam stać, aż do przymrozków, czy mam ją zabrać do domu i postawić w chłodnym miejscu. Z góry serdecznie dziękuję. Pani porady są dla mnie zawsze cenne i chętnie z nich korzystam.

      • zojalitwin said

        Proszę sadzonkę zabrać do domu. Mniejsza szansa iż coś na nią wejdzie. Teraz jest zimno i na zewnątrz ukorzenianie będzie dłuższe.

  3. wiera said

    Proszę o radę, bo nie wiem co dzieje się z moją Crassulą falcatą. Młoda sadzonka posadzona 11 września. Listki zrobiły się cieniutkie jak papierki i wyglądają na zwiędnięte. Przez ten okres podlana była 3 razy niewielką ilością wody i nie wiem czy jest przelana czy zasuszona. Włożyłam palec do doniczki i ma b.sucho. Nie mam pojęcia co mam robić. Od tygodnia stoi już w chłodnym miejscu tzn.zimuje.

    • zojalitwin said

      Proszę ją zabrać i wyjąć z doniczki. Zobaczyć czy korzenie są zdrowe jeśli tak to pomacać pęd, jeśli jest twardy lub tylko nieznacznie miękki to proszę włożyć bryłę korzeniową do letniej wody by nasiąkła wodą. Roślinę pozostawić w normalnie ogrzewanym pokoju.
      Z uwagi na późny termin sadzenia mogła się zupełnie nie ukorzenić lub były to tylko maleńkie korzenie dlatego powinna być normalnie podlewana i trzymana w cieple. Jeśli pojawiły się choć zaczątki korzeni to postąpić jak wcześniej napisałam.

  4. Weronika said

    Crassula Falcata zimowała na parapecie od strony połudn-zach. Chciałam zapytać czy to dla niej odpowiednie miejsce i może tam stać nadal, czy mam ją przenieść na wystawę połudn-wschodnią.

    • zojalitwin said

      Jesli wszystko jest w porządku to widocznie roślina zaakceptowała to miejsce i nie ma powodu do przenoszenia rośliny.

      • Weronika said

        Dziękuję za odpowiedź:) Chciałam jeszcze zapytać, czy mogę już powoli wystawiać ją na zewnętrzny parapet, bo zapowiadają duże ocieplenie…..czy tylko latem może stać na zewnątrz?

      • zojalitwin said

        Można wystawiać, ale na noc raczej zabrać do pomieszczenia.

      • Weronika said

        Moja Crassula była stopniowo przyzwyczajana do słoneczka, aby nie brązowiały jej listki i obecnie stoi już w pełnym słońcu. Podlewam co 2 tyg. – ma przepuszczalne podłoże.
        Kiedy zabieram ją wieczorem do domu, na podstawce zawsze jest skroplona pana wodna, mimo że roślina ma całkiem sucho – rośnie w ceramicznej doniczce. Czy może mi Pani wyjaśnić takie zjawisko. Czy to oznacza, że nie powinnam jej jeszcze podlewać….czy to objaw wilgotności powietrza, a podlać trzeba.

      • zojalitwin said

        U spodu doniczki jest zawsze trochę wilgoci i dodatkowo rano w powietrzu. Ponieważ słońce pod doniczkę nie dochodzi więc nie wypije wilgoci. Co do podlewania to uważam, że stojąc na pełnym słońcu powinna dostać częściej wody niż co 2 tygodnie.

  5. Weronika said

    Ponieważ w internecie jest mnóstwo sprzecznych informacji, chciałam zapytać co robić z odrostami, które tworzy falcata. Nie chcę jej rozmnażać, tylko zależy mi na kwiatach. Mam ją 2 lata i zamiast kwitnąć, cały czas tworzy odrosty. Może powinnam je obrywać, aby roślina skupiła się na kwitnieniu. Z góry dziękuję za odpowiedź.:)

    • zojalitwin said

      Może mieć za mało światła, zbyt bogatą w azot ziemię lub za często lecz skąpo podlewana.

      • Weronika said

        Stoi od południa (jest zwarta), ziemia kaktusowa z piaskiem i żwirkiem, podlewana raczej obficie i nie za często. Co robić w takim razie z odrostami?

      • zojalitwin said

        Proszę od lutego zacząć podlewanie z dodatkiem nawozu fosforowego. Niestety nie do kupienia poza internetem. Fosfor pomaga w zawiązywaniu pąków kwiatowych.

Dodaj komentarz