Kwiaty doniczkowe

Niewiele o wyglądzie, a dużo o potrzebach roślin

  • Zoja

Bananowiec

Posted by zojalitwin w dniu 20.09. 2013

©

©Musa cavendish

Musa cavendishOpis

Rodzina: Musaceae

Botanicznie rzecz ujmując jest to bylina. Pień tego drzewka jest pozorny. Składają się na niego ściśle ze sobą ułożone pochwiaste ogonki liściowe. Z tego powodu jest łatwy do złamania czy przecięcia. Wyrastają one z bulwiastego kłącza(na zdjęciu młode kłącze gatunku Musa rubinea) posiadającego bardzo liczne korzenie. Same blaszki liściowe są owalne i duże, w naturze do 10 metrów. Cechą charakterystyczną liści jest podatność na rozrywanie wzdłuż bocznych nerwów pod wpływem wiatru i niezbyt delikatnego trącania ich. Również z kłącza wyrasta pęd Kłączeowocujący przedzierając się przez pień złożony z starych ogonków liściowych. Początkowo jest wyprostowany lecz później pod ciężarem wygina się w dół. Kwiatostan podzielony jest na dwie części. U nasady kwiatostanu są kwiaty żeńskie z których powstają owoce, a niżej znajdują się kwiaty męskie. W doniczce nigdy nie osiągniemy takich rezultatów jak na plantacjach, ale w dobrych warunkach małe banany będą i choć nie tak smaczne jak te z tropików to są w zupełności jadalne. Zakwitnie roślina mająca 4-5 lat. Po zawiązaniu owoców pęd zamiera. Wcześniej pojawią się odrosty korzeniowe z których powstają nowe rośliny. W ten sposób naszego banana możemy uprawiać nawet przez kilkadziesiąt lat.

Z jednego musimy sobie zdawać sprawę. To co kupujemy w kwiaciarniach nie jest czystym gatunkiem. Najczęściej są to różnego rodzaju mieszańce między różnymi gatunkami i odmianami. Chodzi w tym wszystkim o uzyskanie jak najmniejszych rozmiarów przy zachowaniu całej reszty. Ja wybrałam tego mieszańca(najwięcej w sprzedaży jest właśnie owoców tego mieszańca) ponieważ jego odmiana ‚Super dwarf’ ma specyficzną cechę. Otóż wydaje kilka odrostów, lecz do prawidłowego rozwoju rośliny matki potrzeba by zachować przy niej jeden odrost. Pozostałe możemy przeznaczyć na rozmnożenie.

Występowanie

Rodzaj Musa pochodzi ze wschodniej części Afryki oraz z tropikalnej części Azji. Jest to chyba najstarsza roślina uprawna w dziejach rodzaju ludzkiego. I choć my znamy tylko pozyskiwane smaczne owoce, to w tropikach ogromna część upraw to odmiany z których pozyskuje się mąkę. Czyli pełnią rolę naszych zbóż.

Wysokość

Od 60 cm do 2 metrów.

Stanowisko

Powinno być najbardziej jasne z możliwych. Uprawiane na parapetach południowych okien powinny być cieniowane w najgorętsze godziny dnia. Latem można wystawić banana w zaciszne miejsce w ogrodzie lub na tarasie. Na zewnątrz stawiamy doniczkę w pełnym słońcu. Ta różnica bierze się stąd, iż za szybą w czasie letnich upałów jest bardzo gorąco, powietrze jest bez ruchu i jest bardzo sucho. Na zewnątrz mamy wiatr i znacznie większą wilgoć.

Na zimę przenosimy w miejsce jak najwidniejsze, gdzie temperatura nie spadnie poniżej 150C. Doniczkę stawiamy na wilgotnym keramzycie, by zachować jak największą wilgotność powietrza.

Wymagania i pielęgnacja

za duża doniczkaPrzy tym szybkim wzroście jakim cechuje się banan musimy mu zapewnić dostatecznie bogate podłoże, przy jednoczesnym doskonałej jego przepuszczalności. Bazując na kupnej ziemi do kwiatów musimy dodać 1/3 objętości ziemi drobnoziarnistego żwirku akwarystycznego. Inaczej zimą mogą pojawić się plamy na liściach. Z uwagi na szybki wzrost także kłącza dajemy dość dużą doniczkę. Niemniej nie może to być taka dysproporcja jak na zdjęciu. Kto ma, może kupną ziemię wymieszać z kompostem i dodać wspomnianego rozluźniacza, choć wówczas już w mniejszej ilości. Doniczkę z przesadzoną rośliną stawiamy w miejscu gdzie nie będziemy się o nią ocierać. Biorąc pod uwagę dorosłe rozmiary to potrzebuje sporo miejsca.

Podlewamy metodą raz a dobrze. Woda powinna wyciec na podstawkę. Nadmiar wody usuwamy od razu. Kolejne podlewanie kiedy 2-3cm wierzchniej warstwy będzie sucha. Pamiętajmy że w dużej donicy torf się zbija pod wpływem wody i bardzo długo jest mokry. Dlatego zaleca się rozluźnianie ziemi.

Nawożenie przeprowadzamy raz na tydzień nawozem do roślin zielonych lub lepiej nawozem o w miarę zrównoważonym składzie, czyli uniwersalnym do roślin doniczkowych. Zimą również nawozimy lecz co 2 tygodnie połową dawki. Można raz na miesiąc całą dawką, ale wówczas roślina ma chwilowe zasolenie gleby, co nigdy nie jest zbyt dobre, a dla wrażliwego na zasolenie banana szczególnie.

W trakcie uprawy pojawi się żółknięcie i zasychanie dolnych liści. Jest to proces normalny jeśli pojawiające się nowe liście spełniają wszystkie normy. Jeśli liście nie żółkną całe, ale tylko od brzegu rozważmy czy winne jest suche powietrze czy braki nawozowe spowodowane totalnym przerośnięciem bryły ziemi. Jeśli rzecz ma się jesienią to wyjmujemy roślinę z doniczki i trzeba się zastanowić, wyrównamy braki nawożeniem czy trzeba przesadzić mimo niekorzystnego terminu. Dotyczy to szczególnie młodych roślin. Ponieważ jesienne przesadzanie nie jest najlepszym rozwiązaniem stosujemy pewien trik. Dajemy roślinie doniczkę tylko o numer większą. Tym sposobem roślina bez kłopotów przetrwa zimę, kiedy to rośnie znacznie wolniej. Na wiosnę przesadzamy do doniczki o średnicy większej o 4 cm. W tym też czasie roślina potrzebuje mniej wody, ale nie powinna ziemia przeschnąć. Tym bardziej jeśli jest tam torf. Ten kiedy przeschnie nie da się nawodnić podlewaniem z góry bo przecieka między ściankami doniczki. Trzeba w takim wypadku wstawić doniczkę do większego pojemnika z letnią wodą. Po około 10 minutach sprawdzamy palcem od góry. Jeśli jeszcze jest sucho to czekamy kolejne 10 minut. Jeśli wyczujemy lekką wilgoć wyjmujemy doniczkę i pozwalamy ziemi obcieknąć.

Mrozoodporność

Firma Plantpol oferuje odmianę banana o nazwie ‚Freddi Banani’, która jest w stanie znieść nawet do -14 0C. Jest to jednak na tyle mało, że nie da się nawet jej uprawiać w ogrodzie pozostawiając roślinę na zimę.

Rozmnażanie

odrost korzeniowyRozmnażanie przez oddzielanie odrostów jest bardzo łatwe. Gdy pojawią się u podstawy pnia, czekamy aż osiągną około 25 – 30 cm wysokości. Sprawdzamy czy mają własne korzenie, jeśli tak to oddzielamy ostrym nożem. Miejsce cięcia posypujemy węglem drzewnym. Sadzonkę traktujemy jak każdą inną. Po około 3 tygodniach rozwiązujemy worek, ale nie zdejmujemy. Roślina może zareagować lekkim przywiędnięciem. Jeśli nic się nie dzieje można woreczek usunąć i mamy normalną roślinę.

Kto chce się bawić w rozmnażanie przez wysiew nasion musi sobie zdawać sprawę, że nie do końca wie jak roślina będzie wyglądać. Nasiona zebrane z roślin mieszańcowych nie dadzą nam rośliny dokładnie takiej jak egzemplarz mateczny.

Inną sprawą są twarde łupiny nasion. Potrzebna jest skaryfikacja (przeczytać w poradniku-link na górze strony). Po uszkodzeniu łupiny warto jeszcze namoczyć nasiona – minimum 48 godzin w letniej wodzie. Używamy wyłącznie ziemi do wysiewów(jest pozbawiona patogenów). Nasiona mogą kiełkować nawet kilka miesięcy. Pikujemy kiedy nie mieszczą się w pojemniku. Pierwsze nawożenie siewek nie wcześniej jak po 80 dniach od pikowania i to połową dawki.

Choroby i szkodniki

ChorobaNajczęstsza przypadłość to plamy na liściach. Prawie zawsze wynikają one z niewłaściwych warunków uprawy. Roślina przebywa w zbyt chłodnym i ciemnym miejscu oraz jest zbyt obficie podlewana.

Plamy mogą pojawić się także jeśli zrosimy roślinę pozostającą w pełnym słońcu za szybą. Będą to jednak typowe plamy oparzeniowe.

Bananowiec jest często atakowany przez przędziorki. Na razie najskuteczniejszym jest środek o nazwie Vertimec 50 EC. Do roztworu można dodać kilka kropel płynu do mycia naczyń. Środek będzie lepiej trzymał się liści. Codzienne zraszanie liści może zapobiec atakowi przędziorka,  jako że ten nie lubi wilgoci.

Jeśli pojawiło się jakieś choróbsko, ale kłącze jest zdrowe można wyciąć wszystko do ziemi. Odsłonić wierzch kłącza, opryskać środkiem przeciw grzybowym. Poczekać aż przeschnie i wyrównać powierzchnię. Ziemię utrzymujemy lekko wilgotną i czekamy na pojawienie się nowych pędów.

grzybNa koniec najgorsze. Jeśli roślina wygląda podobnie jak na pierwszym zdjęciu i rzecz rozwija się i pojawia się wygląd jak na drugim zdjęciu, to jest to choroba grzybowa wywoływana przez kulisty grzyb zwany Mycosphaerella fijiensis. Jedynym wyjściem jest ściąć i postępować jak wcześniej napisałam. Jeśli jednak choróbsko zaatakowało też kłącze to tylko kosz. Na zdjęciu patogen sprawca tej choroby.

Uwagi

Nazwa rodzaju ”Musa” pochodzi najprawdopodobniej od tureckiej i perskiej nazwy owoców MAUZ. Niektóre źródła twierdzą, że nazwa rodzaju pochodzi od nazwiska lekarza cesarza Augusta – Antonius Musa.

Określenie „banan” pochodzi z języka hiszpańskiego i portugalskiego. Najprawdopodobniej języki te zapożyczyły tą nazwę z języka Afryki Zachodniej.

A

A

A

Przypisy


Wykorzystano zdjęcia z następujących stron:

Musa cavendish – http://logeesblog.blogspot.com/2010/08/how-to-divide-your-dwarf-

Za duży pojemnik – http://pottedfarm.blogspot.com/2011/04/banana.html

Choróbsko – http://www.aujardin.org/arrive-pas-identifier-probleme-mon-musa-t77612.html

Grzyb – http://www.invasive.org/browse/detail.cfm?imgnum=5393156

Kłącze – http://www.natureproducts.net/Forest_Products/Bananas/Musa_rubra.html

Komentarzy 5 to “Bananowiec”

  1. Myszka said

    Bardzo dziekuje za cenne informacje. Serdecznie pozdrawiam.

  2. Krzysiek said

    Dzień dobry Pani Zoju,

    co prawda świąteczny poranek, ale jak znajdzie Pani chwil kilka w najbliższym czasie to będę zobowiązany za informacje odnośnie pewnej rośliny:Ensete ventricosum maurelli…Tak, wiem, że ten bananowiec dorasta do 10 m…Niemniej dostałem go ( w wersji „doniczkowej” ) w prezencie na wczorajszą gwiazdkę…I tak sobie pomyślałem, co ja mam z nim zrobić-bo warunków jako takich do uprawy w gruncie to ja nie mam…Jedynie na tarasie w donicy pod domem ( dom dzielonym na kilka mieszkań, więc i teren wspólny ). Ciężko to widzę. No ale trudno-jak już jest, to jest. Pozostaje mi poprosić Panią o wskazówki jak w zaistniałej sytuacji najlepiej pielęgnować ten gatunek bananowca.
    Jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego.
    Pozdrawiam,
    Krzysiek

    • zojalitwin said

      Odmiana bardzo ładna i niezbyt tania ale jako prezent do domu mocno chybiony. Przy uprawie w doniczkach to też dość wysoka roślina. Wymaga zimowania w temperaturach niższych niż standardowe w mieszkaniu i dużo światła. Radzę się nastawić iż jesienią po uprawie na tarasie trzeba będzie oddzielić mały odrost a resztę zostawić i wyrzucić jak przemarznie. Można tak postępować co roku. Wymaga jedynie zasobnej ziemi i dość wilgotnej. Nie wolno dopuścić do przeschnięcia podłoża. Poza tym zawsze stosować doniczkę jak najmniejszą możliwą.
      Jeśli Pan nie ma proszę zainstalować przeglądarkę Chrome. Tam można ustawić automatyczne tłumaczenie. Sporo skorzysta Pan z blogu pod linkiem
      http://www.cooltropicalplants.com/Ensete-ventricosum.html. Proszę zauważyć linki odsyłające do poszczególnych części opisów jak wysiew czy zimowanie, które opisane są jakby w osobnych postach.
      Z mego punktu widzenia to roślina do uprawy w dużych szklarniach lub bardzo dużych ogrodach zimowych i to przez ludzi lubiących dawać zrobić innym przez swoją dążność do posiadania tego czego inni nie mają.

      • Krzysiek said

        Bardzo dziękuję Pani Zoju za szybka odpowiedź.
        Naprawdę szczęki mi opadły jak poczytałem sobie o tym bananowcu. Rzeczywiście, pomimo najszczerszych chęci nie będę w stanie zapewnić tej roślinie godziwych warunków bytowania, dlatego też, jedynym racjonalnym przedsięwzięciem będzie kultywacja roślin potomnych ze wspomnianych odrostów. Innej opcji nie widzę.
        Bardzo dziękuje za link.
        Dodam, że obdarowujący mnie teściowie za pewne sugerowali się jedynie wizualnym aspektem „prezentu”, nie bacząc za nadto jak ten podarunek będzie wyglądał za jakiś czas:).
        Pięknie dziękuje za odpowiedź.
        Pozdrawiam,
        Krzysiek

      • zojalitwin said

        Życzę powodzenia.

Dodaj komentarz