Kwiaty doniczkowe

Niewiele o wyglądzie, a dużo o potrzebach roślin

  • Zoja

Albicja jedwabista

Posted by zojalitwin w dniu 04.10. 2012

©

©Albizia julibrissin

Opis

Rodzina: Fabaceae – bobowate

Albicja jest niezbyt wysokim ozdobnym drzewem mogącym dać spektakularny pokaz w przypadku masowego zakwitnięcia.

 Jako drzewo tworzy szeroką parasolowatą koronę. Roczne przyrosty mają ciemno zielonkawą korę. Kora gałęzi zdrewniałych jest szara, czasem widać pionowe jaśniejsze przebarwienia. Wiele pędów wykazuje zygzakowatą formę.

 Liście są podwójnie pierzastozłożone i mogą dorastać do 45 cm długości i 25 cm szerokości. Z powodu stulania listków na noc i w czasie deszczu znana na świecie jako ‚Perska mimoza’ lub ‚Śpiące drzewo’.

  Na szczycie pędów pojawia się podwójnie złożony kwiatostan. Pojedynczy kwiat zebrany jest w główkowaty kwiatostan, a ten z kolei w luźne grono. Kwiaty nie posiadają płatków. To co widzimy to bardzo długie nitki pręcików

 wyrastające z zielonkawego kielicha. Kwiaty są miododajne i bardzo pachnące, szczególnie w nocy. W naturze zapylają je ćmy i kolibry.

Owocem jest długi (około 10-20 cm) strąk zawierający kilkanaście dużych nasion.

Wyróżnia się dwie odmiany botaniczne:

  • Albizia julibrissin var. julibrissin.
  • Albizia julibrissin var. mollis. Różni się od opisanego gatunku gęstym owłosieniem pędów.

Istnieje także forma Albizia julibrissin f. rosea. Jest to drzewo mniejsze, z kwiatami które są całe różowe. Ponieważ występuje w bardziej na północ wysuniętych rejonach Korei Północnej i Chin dlatego toleruje znacznie niższe temperatury zimą niż gatunek.

Na rynku dostępne są odmiany hodowlane. Bardzo popularne są:

„Chocolate Summer” – ma ciemne brązowo-karminowe liście i jasnoróżowe kwiaty.

„Ishii Weeping” (lub ‚Pendula’) – wyróżnia się zwisłym ustawieniem pędów.

Występowanie

Naturalne stanowiska to południowa i wschodnia Azja. Od Iranu po Koreę, Chiny do Japonii.

Wysokość

W naturze do 12 metrów. U nas posadzona w gruncie rzadko osiąga 4 metry, a w pojemniku 2-2,5 metra.

Termin kwitnienia

W najcieplejszej części lata, szczególnie w okresie kiedy temperatury między dniem i nocą nie są zbyt duże.

Kolor kwiatu

Nitki pręcikowe tuż przy kielichu są białe i stopniowo przechodzą w różowy.

Stanowisko

Przy uprawie w gruncie musimy spełnić dwa warunki. Posadzić w pełnym słońcu i bezwarunkowo w miejscu doskonale osłoniętym. Przy uprawie w pojemniku na zewnątrz wystawiamy na pełne słońce(po wcześniejszym zahartowaniu), natomiast trzymając na stałe w mieszkaniu zapewniamy jak najwidniejsze miejsce, ze słońcem jedynie w godzinach rannych. Południowe słońce za szybą to praktycznie pewność przypalenia liści. Roślina później zrzuca tak uszkodzone liście.

Wymagania i pielęgnacja

Uprawiając w gruncie nie musimy się martwić o glebę. Roślina stawia przed nami właściwie tylko jeden warunek. Gleba musi być przepuszczalna. Tajemnicą przetrwania rośliny w gruncie jest sadzenie jej nie wcześniej jak po 3 latach uprawy w pojemniku. Chodzi o jak największy udział części w pełni zdrewniałych, tylko te przetrwają zimę. Oczywiście mam na myśli zimę w zachodniej części kraju. Jest to strefa 7a i 7b. Można zaryzykować uprawę w gruncie w zachodniej części strefy 6b. Tutaj jednak warunek dobrze osłoniętego stanowiska to priorytet.

Dość długi czas po posadzeniu utrzymujemy ziemię lekko wilgotną. Ma to na celu bardzo dobre ukorzenienie się drzewka. Dobry system korzeniowy zwiększa szansę na przetrwanie zimy. Dla bezpieczeństwa można okopcować roślinę nie niżej niż na wysokość 30 cm. Podstawa tego kopca też musi być szeroka. Przyjmuje się, że najważniejsze dla rośliny są korzenie znajdujące się na obwodzie cienia jaki rzuca korona drzewka w czasie godzin południowych. Tak szeroki powinien być kopczyk. Nawet jeśli solidna zima zniszczy nam to co nad kopczykiem, to wiosną usuniemy wszystko co przemarznięte, a z oczek śpiących na pieńku wybiją nowe pędy, które przy dużym tempie wzrostu rośliny(do 1 metra rocznie) zrównoważą nam to co obcięliśmy. Z drzewka zrobi się wówczas krzew. Każdy krzew na zimę łatwiej zabezpieczyć niż nawet małe drzewko.

W uprawie pojemnikowej podstawą jest bardzo przepuszczalne podłoże. W tym celu proponuję najtańszy rozluźniacz jakim jest żwir akwarystyczny. Kupujemy ten o najmniejszym ziarnie i mieszamy z ziemią w stosunku pół na pół. Ponieważ nawet duże doniczki z reguły są lekkie na ich spód dajemy kilka solidnych kamieni – wcześniej dobrze umytych. Będzie to nasza warstwa drenażowa, a jednocześnie stabilizator całości. Po przesadzeniu ziemię w doniczce utrzymujemy w stanie delikatnej wilgotności przez cały okres wzrostu rośliny. Jeśli nie zadbaliśmy o przepuszczalność podłoża bardzo uważajmy z podlewaniem. Niedobrze jest przesuszyć ziemię, ale jeszcze gorzej ją zalać. Narażamy się na choroby wywołane zalaniem, ale także na praktycznie nieuleczalną chorobę zwaną fuzariozą. Nie lekceważmy przygotowania właściwego podłoża. Ponieważ roślina rośnie dość szybko po upływie 6-8 tygodni zaczynamy dokarmianie. Stosujemy nawóz uniwersalny do roślin doniczkowych. Jeśli roślina zaszczyci nas pąkami na ten czas przechodzimy na nawóz do roślin kwitnących. W połowie września zaczynamy ograniczać nawożenie. Najpierw dajemy połowę dawki, a później czyli od połowy października nawozimy połową dawki ale co miesiąc.

Jeśli uprawialiśmy roślinę na zewnątrz to do pomieszczenia wnosimy na noc przed pierwszymi przymrozkami. Na stałe wnosimy w zależności od formy zimowania. Jeśli zimujemy w mieszkaniu to praktycznie od razu stawiamy w miejscu jak najjaśniejszym. Starajmy się by nie miała bezpośredniego słońca w godzinach południowych. Słońce rano czy popołudniu roślinie nie zaszkodzi. Jeśli wstawiamy ją na zimowisko gdzie temperatura jest znacznie niższa to możemy wnieść kiedy zapowiadają solidniejsze przymrozki. Wówczas musimy się liczyć, że roślina zgubi liście i w takim stanie przetrwa zimę. Liście wrócą wraz z wydłużeniem się dnia wiosną.

Mrozoodporność

W gruncie w naszym kraju możliwa jest do uprawy tylko A. julibrissin f. rosea . Jej odporność to -25 0C. Przy czym pamiętajmy, że jednorazowe wystąpienie takiej temperatury, a utrzymywanie się takiej temperatury przez dłuższy okres to dwie różne sprawy.

Rozmnażanie

  Większość z nas rozmnaża roślinę, przez wysiew nasion. W tym wypadku można spokojnie kupować nasiona bo długo utrzymują one zdolność kiełkowania. Podstawowym warunkiem jest odpowiednie podłoże do wysiewu. Nie może ono być bogate w nawozy bo roślina musi wytworzyć solidny system korzeniowy. Nie wytworzy takiego jeśli nie będzie musiała się wysilić. Poza tym ziemia do kwiatów nie jest wolna od patogenów i często jest tak, że nasiona ładnie wykiełkują, a jak roślinki mają około 10 cm to zaczynają padać. To po prostu fuzarioza lub zgorzel siewek. Bezwzględnie używajmy do wysiewów ziemi specjalnie do tego przygotowanej. W handlu na wiosnę nie trudno kupić podłoża pod nazwą ‚ziemia do wysiewów’.

Same nasiona z uwagi na ich twardą osłonkę też trzeba przygotować. Czasem wystarczy włożyć je do ciepłej wody i postawić na kaloryferze na dobę. Do ziemi dawać tylko te co spęczniały. Niektórym nasionom będzie potrzebna druga doba. Można sobie pomóc i użyć papieru ściernego. Wszystko jest opisane w poradniku ogrodnika(link na górze strony). Proponuję zrobić wysiewy pojedynczo do małych doniczek. Siewki nie znoszą przesadzania.

 Na zdjęciu korzeń takiej siewki. Jak widać jest on długi i nie wolno go oberwać. Lepiej zatem od razu siać pojedynczo.

Starajmy się nie siać na zimę. Siewki będą wówczas wymagały doświetlania.

Choroby i szkodniki

Głównym wrogiem Albicji jest choroba grzybowa zwana fuzariozą. Grzybnia zatyka wiązki przewodzące i roślina pada. Wystarczy niewielki nadmiar wody by uruchomić tego patogena.

Uwagi

Łacińska nazwa rodzajowa ”Albizia” pochodzi od nazwiska włoskiego szlachcica Filippo del Albizzi, który wprowadził tę roślinę do uprawy w Europie w połowie XVIII wieku. Nazwa gatunkowa ”julibrissin” pochodzi z języka staroperskiego i oznacza „kwiat jedwabiu” gdzieگل  jul = „kwiat”, a ابریشم abrisham = „jedwab”.

Ponieważ roślina stula listki na noc to w Azji często jest znana pod zwyczajową nazwą ”śpiące drzewo”.

Przypisy


Wykorzystano zdjęcia z następujących stron:

Siewka – http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/28688/#b

Kwiat, kielich – http://www.missouriplants.com/Pinkalt/Albizia_julibrissin_page.html

Owocostan – http://www2.pittstate.edu/herbarium/woody/Albizia_julibrissin_Mimosa.html

Korzeń siewki – http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=884371#p884371

Kwiatostan – http://www.backyardnature.net/fl_test.htm

Albizia julibrissin – http://www.flickr.com/photos/73921696@N00/5813989043

Komentarzy 7 to “Albicja jedwabista”

  1. Anna said

    Serdecznie dziękuję…..właśnie takich informacji potrzebowałam. Moja Albicja ma dolne listki żółte i neiwiem co sie dzieje. Niby wszystko ok bo składa na noc i rozkłada na dzień ale coś mnie martwią te listki….pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję…

    • zojalitwin said

      To drzewo więc ma prawo gubić najstarsze liście. Problem powstaje wówczas jak gubi zbyt szybko. Warto jednak zastanowić się nad sprawdzeniem co z korzeniami i czy ma dostateczna ilość światła.

  2. Anna said

    Witam. proszę mi powiedzieć dlaczego moja Albicja nie składa liści na noc??? jaka może byc przyczyna? pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

    • zojalitwin said

      Czy aby na pewno jest to Albicia? Bardzo prawdopodobne, że jest to akacja. Rośliny do siebie są podobne, a na nieuczciwość sprzedawców recepty nie ma.

      • Anna said

        Na samym początku przez dłuższy czas roślinka zachowywała się całkiem normalnie, zwijała listki, wiec z tego wiem, że to Albicja. Od kilku dni robi mi psikusa.Nie wiem co zrobić.

      • zojalitwin said

        Przyznam, że nie jestem w stanie tego wyjaśnić.

  3. Anna said

    Sprobóję pogrzebać trochę w ziemi.Być może jakiś robal czy coś, wniosę również do pomieszczenia….może będzie dobrze, nie chciałabym ją stracić…

Dodaj komentarz