Kwiaty doniczkowe

Niewiele o wyglądzie, a dużo o potrzebach roślin

  • Zoja

Krasnokwiat Katarzyny

Posted by zojalitwin w dniu 30.03. 2011

©

©Scadoxus multiflorus subsp. Katherinae

 

Opis

Rodzina: Amaryllidaceae – amarylkowate

Ponieważ wiele osób dalej używa już nieaktualnej nazwy Haemanthus więc postanowiłam przybliżyć nieco powód zmiany nazwy. Zmiana dokonała się już dawno bo w roku 1976, ale ludzkie przyzwyczajenia nie mijają tak szybko. Zatem różnice między nowym rodzajem nazwanym Scadoxus, a roślinami które pozostały w rodzaju Haemanthus są następujące:

  • Rośliny należące do rodzaju Scadoxus mają liście cienkie, nagie z widocznym unerwieniem i specyficznie zbudowane ogonki liściowe, podczas gdy liście roślin z rodzaju Haemanthus są mięsiste, często omszone i trudno na nich dostrzec unerwienie.

  • Haemanthus jako organ spichrzowy posiada cebule, a te jak wiadomo składają się z mięsistych liści osadzonych na wspólnym dnie(piętka), podczas gdy rośliny z rodzaju Scadoxus tworzą bulwy .

  • Liście roślin z gatunku Scadoxus wyrastają skrętolegle z pseudo łodygi. Ta pseudo łodyga utworzona jest z przekształconych ogonków liściowych, które owijają się wokół siebie, podczas gdy liście roślin z rodzaju Haemanthus  pojawiają się bezpośrednio z cebuli i ustawiają się na przeciwko siebie.

  • Gatunki z rodzaju Scadoxus występują na obszarach gdzie opady pojawiają się latem, natomiast gatunki z rodzaju Haemanthus występują głównie na obszarze opadów zimowych. Tylko kilka gatunków Haemanthus rośnie w strefie opadów letnich.

Z 9 gatunków należących do rodzaju Scadoxus nas interesuje tylko jeden Scadoxus multiflorus. Gatunek ten został podzielony na trzy podgatunki:

  • Scadoxus multiflorus subsp. multiflorus
  • Scadoxus multiflorus subsp. katherinae
  • Scadoxus multiflorus subsp. longitubus

Te podgatunki znacząco się od siebie różnią, ale już nie będę przynudzać. Powiem jedynie, że najwyższym z nich jest Scadoxus multiflorus subsp. Katherinae oraz nasz krasnokwiat ma liście trwałe przez okrągły rok a podgatunek multiflorus ma liście zasychające na zimę. Ponieważ subsp. longitubus jest w naszym kraju praktycznie niedostępny na zdjęciach pokazuję podstawowe różnice między dwoma pierwszymi podgatunkami, bo oba można u nas dostać i często są ze sobą mylone.

Na tym zdjęciu widać, że pierwszy kwitnie przed liśćmi,  a drugi z racji trwałych liści kwitnie razem z liśćmi.


Informacja na zasadzie ciekawostki. W naturze życie bywa trudne liście objadają różne stwory, ale nie o tym. Otóż wraz z dojrzewaniem nasion pęd kwiatowy nawet jeśli jest w pozycji pionowej systematycznie traci turgor i siłą rzeczy pochyla się do podłoża. Ponieważ owoc zawiera sporo wodnistego miąższu nasiona wykorzystują to. Owoc pęka nasiona zaczynają kiełkować nie uwalniając się z owocu tylko wypuszczają kiełek, który jak dotrze do podłoża przekształca się w korzonek i dopiera tam się rozrasta po czym wypuszcza pierwsze swoje listki. Jest to swoiste przystosowanie się rośliny by mimo często niesprzyjających warunków wydać jak najwięcej potomstwa.

Występowanie

Interesujący nas podgatunek naturalnie występuje w w strefach przybrzeżnych i bagiennych lasów w RPA.

Wysokość

W warunkach naturalnych może osiągnąć do 120 cm.

Termin kwitnienia

Najczęściej około czerwca.

Kolor kwiatu

Pomarańczowo-czerwony lub szkarłatny.

Stanowisko

Z uwagi na fakt, że nasz krasnokwiat ma liście przez cały rok to tylko w czasie bezchmurnego upalnego lata będzie miał problemy stojąc na słońcu. W pozostałym czasie chowanie tej afrykańskiej rośliny w jak by nie było dla niej ciemnym pomieszczeniu do najszczęśliwszych rozwiązań nie należy. Uprawiając wyłącznie w mieszkaniu parapet wschodniego lub zachodniego okna przy dostępie powietrza to rozwiązanie optymalne. Kto ma możliwość wyniesienia na balkon czy do ogrodu na okres samego lata powinien postawić tak by słońce miał od jego wschodu do godziny 10-11-tej, lub późnym popołudniem. Niestety zimą trudno pogodzić dużą ilość światła przy niskich temperaturach w jakich powinien być przechowywany.

Wymagania

Ponieważ roślinę przesadzamy tylko w przypadku konieczności więc nie następuje to częściej jak co 2-3 lata. Postępujemy tak bo roślina nie lubi uszkadzania mięsistych korzeni. Zatem podejmując decyzję o przesadzeniu dajemy jej doniczkę nieco większą choć niekoniecznie głęboką. Jeśli sadzimy do standardowej doniczki to wraz ze średnicą rośnie i głębokość. Skorzystajmy z tego dając na dno przynajmniej 5 cm warstwę drenażową. Po wyjęciu rośliny z doniczki oddzielamy dość delikatnie ewentualne bulwki przybyszowe. By ułatwić sobie proces przesadzajmy rośliny nie podlane bo sucha ziemia łatwo się osypie i uwidoczni wszystkie bulwki. Przed przystąpieniem do przesadzania powinniśmy mieć przygotowaną nową ziemię. Jak wspomniałam w naturze rośnie na dość mokrych glebach zatem i od nas będzie wymagała solidnego podlewania. W obronie przed zalaniem dajemy wspomnianą warstwę drenażową, a także ziemię rozluźniamy czymkolwiek byle nie korą. Kora w procesie rozkładu pobiera z ziemi przede wszystkim azot lecz nie tylko oraz  zakwasza podłoże, a nam w przypadku tej rośliny specjalnie na tym nie zależy. Kto ma możliwość może zastosować podłoże do storczyków wzbogacone odkwaszonym torfem. Ponieważ krasnokwiat nie wymaga intensywnego nawożenia warto postarać się o podłoże w którym znajduje się nawóz o przedłużonym działaniu. Wówczas mamy z głowy nawożenie w danym roku. Jeśli nie przesadzaliśmy rośliny wraz z rozpoczęciem wegetacji przynajmniej co dziesięć dni nawozimy nawozem o zrównoważonym działaniu, a później nawozem do roślin kwitnących dając pełną dawkę zalecaną przez producenta. Można nawozić częściej lecz wówczas połową dawki.

Jeśli zależy nam na nasionach warto przynajmniej raz dziennie delikatnie przeciągnąć ręką po pylnikach. Zwiększy to prawdopodobieństwo zapylenia któregoś kwiatka. Pamiętajmy, że jeśli nam się udało i pojawi się owoc, to by nie osłabiać rośliny oprócz wilgotnej gleby będzie wymagała cotygodniowego nawożenia nawozem o zwiększonej dawce potasu do końca, czyli do dojrzenia owoców. Może to być nawóz do roślin kwitnących, do pelargonii czy surfinii ewentualnie do pomidorów, zawsze jednak dajemy połowę zalecanej dawki. Tak zadbana roślina lepiej nam przezimuje. Jeśli nawet zgubi jeden czy dwa liście to i tak większość pozostanie. O ile ssp. multiflorus gubi wszystkie liście i łatwiej go przechować to ssp. katherine trzeba podlewać bardzo rozważnie przez całą zimę, starając się utrzymać korelację między temperaturą pomieszczenia, a potrzebami rośliny. Znacznie bezpieczniej jest przestawić roślinę do widnego lecz mało ogrzewanego pomieszczenia gdzie temperatura nie spadnie poniżej 12-13 stopni.

Do cieplejszego pomieszczenia przenosimy wraz z wyraźnym zwiększeniem się intensywności światła, czyli nie wcześniej jak koło połowy marca.

Rozmnażanie

Jeżeli krasnokwiat zawiązał nasiona to po dojrzeniu zbieramy je i przechowujemy w suchym, cie­płym miejscu, a w kwietniu wysiewamy płytko. Starajmy się używać ziemi do wysiewów. Pojemnik z wysianymi nasionami zabezpieczamy przed szybką utratą wilgoci i stawiamy w ciepłym miejscu. Można postawić na parapecie pod którym jest kaloryfer. Gdy pojawią się 2—3 li­ście, przesadzamy siewki pojedynczo do doniczek z żyzną ziemią. Jeśli uprawiamy ssp. multiflorus to nie zasuszamy roślinek na zimę tylko staramy się zapewnić im ciepło, jak najwięcej światła i umiarkowanie podlewać. Po trzech latach od wysiewu powinny zakwitnąć. Może się jednak zdarzyć, że nasiona będą kiełkować dość długo i nie trzeba się tym zrażać.

Bulwki sadzimy od razu po oddzieleniu od bulwy matecznej.

Choroby i szkodniki

Brak szczególnych skłonności do jakiejś choroby. Ze szkodników utrapieniem mogą być wełnowce.

Przypisy


Wykorzystano zdjęcia z następujących stron:

Główne – http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Scadoxus_multiflorus2.jpg

Porównania – http://www.amaryllidaceae.org/Scadoxus/

Ogonki liściowe – http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/155027/

Komentarzy 6 to “Krasnokwiat Katarzyny”

  1. Piotr said

    Moją cebulę Scadoxus’a kupiłem wiosną 2011 r. lecz zakwitła po raz pierwszy w 2012 r. Na jesieni okno było często otwierane przy niskich temperaturach i liście zwiędły. Uciąłem je ponad cebulą i tak na parapecie zostały do wiosny. Wschodnie okno. Na wiosnę cebula ożyła pojawiły się liście i pęd kwiatowy, Bardzo szybko rozwiną się kwiat – kula o dużej średnicy. Z lektury na tej stronie dowiedziałem się że jest to Scadoxus multiflorus. Po przekwitnięciu zapylonych zostało 8 kwiatów. Do tego z doniczki wyrastają dwie następne rośliny. I teraz mam pytanie. Czy te nowe, młode rośliny należy zasuszyć na zimę z tą główną kwitnącą i wiosną przystąpić do oddzielenia ich bulw, czy też oddzielić je na jesień i utrzymywać przez zimę zielone, tak jak skiełkowane nasiona?
    Piotr

    • zojalitwin said

      Oba sposoby są możliwe. Zastosuj który będzie ci najbardziej pasował.

      • Piotr said

        ok, a teraz mamy początek listopada, rozdzieliłem tydzień temu młode od matecznej rośliny i u młodych zaczynają żółknąć liście. Młode rośliny mają cebulki o obwodach 8,5 cm i są dobrze ukorzenione. Natomiast pod opadającą roślinę podłożyłem doniczkę z ziemią i widzę że jedno nasiona chyba wypuszcza kiełek. Czy taka skiełkowana roślina przetrwa zimę na wschodnim parapecie, czy jednak za mało światła będzie miała o tej porze roku?
        Piotr

      • zojalitwin said

        Jeśli masz wybór daj lepsze światło. Jeśli wyboru nie masz no cóż, mówi się trudno.Ewentualnie możesz doświetlać żarówką energooszczędną.

  2. szperacz said

    Nasiona najczęściej kiełkują juz w owocu,nie należy ich przechowywać bo mają bardzo krótką zdolność kiełkowania! Wysiewamy natychmiast w przepuszczalne podłoże.Szybko puszczają łodygę z 1 listkiem i w takim stanie trwają przez zimę.U mnie bezproblemowo dają sobie radę na wschodnio-południowej wystawie.Podlewanie jak przeschnie lekko ziemia. Mam już drugi zdrowy wysiew krasnokwiatu.

Dodaj komentarz